Farben Lehre

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym księżycowym mieście Wojtek Wojda (wielbiciel Kubusia Puchatka i kapeli SEX PISTOLS) obudził się nocą w południe i zaczął marzyć... muzycznie. Był wrzesień szarego 1986-go roku. Pomagał mu w tych marzeniach ulotny poszukiwacz światła - Marek Knap. Zamknęli się w garażu i postanowili śpiewać prawdziwe piosenki. Po raz pierwszy w swoim życiu poczuli się szczęśliwi i niezależni. Wkrótce dołączyli do nich Piotrek Kokoszczyński i Robert Chabowski. Nazwę zaczerpnęli z twórczości Juliana Tuwima, z jego "kolorowych" KWIATÓW POLSKICH. Zadebiutowali 13 października (poniedziałek) 1986 roku, w murach płockiego "klasztoru" czyli w L.O. im. Wł. Jagiełły. Wysłuchało ich około 200 par uszu. Niedługo potem, z gitarami w plecakach wsiedli do "Żółtej Łodzi Podwodnej" i popłynęli do Warszawy, Łodzi, Poznania, Wrocławia, Krakowa, Gdyni, zbaczając na moment do Mińska białoruskiego (maj'8 Cool

, odwiedzając czeski Cieszyn (luty'90), zahaczając również o Niemcy (Darmstadt - marzec'90). W sierpniu'90 po raz kolejny zacumowali na festiwalu w JAROCINIE, by zostać jednym z jego laureatów. Chwilę później (grudzień'90) w studio Izabelin, w składzie: Wojciech Wojda (śpiew, teksty), Piotr Kokoszczyński (bas), Robert Chabowski (gitara), Bogdan Kiciński (gitara) oraz Krzysztof Sieczkowski (perkusja) zarejestrowali 11 piosenek na swoją debiutancką płytę "BEZ POKORY", którą w listopadzie'91, w wersji analogowej wydała zasłużona firma Arston. Znalazły się na niej tak ważne piosenki jak "Egoiści", "Oto Emigranci" czy "Helikoptery'90". W ślad za płytą,w sierpniu'92 wydano kasetę, zaś w kwietniu'94 te same piosenki pod szyldem "NIEREALNE OGNISKA" ukazały się nakładem firmy Dart House. W międzyczasie FARBEN LEHRE umacniało swoją pozycję grając mnóstwo koncertów od Bałtyku do Tatr.

W kwietniu'93 na rynku ukazała się płyta, zatytułowana "MY MASZYNY", nagrana już z nowym perkusistą - Adamem Mikołajewskim. To właśnie z tego albumu pochodzą punkowe songi "Handel", "Mam w ..." oraz kultowe "Nierealne ogniska". Tym razem gościny płockim muzykom udzieliło gdyńskie studio Modern Sound, a wydawcą była ponownie firma Arston. W międzyczasie (październik'93) Roberta Chabowskiego zastąpił 19-letni gitarzysta Paweł Małecki, dodając do muzyki zespołu trochę metalowych elementów. Ponieważ junakom z FARBEN LEHRE najbardziej odpowiada granie na żywo, nic w tym dziwnego, że postanowili objawić się światu w postaci koncertowej kasety. Miejscem akcji po raz kolejny okazała się nieoceniona "JAGIELLONKA". Był marzec 1994-go roku. Wspólne wibracje z bardzo licznie przybyłą publicznością, w wiosenne popołudnie zmiksował Robert Brylewski. Owocem tej współpracy stała się kaseta "SAMO ŻYCIE" (opublikowana w lipcu'94), będąca koncertowym zbiorem znanych już nagrań oraz kilku premierowych utworów, min. "Ulice milczą", "Mania manipulacji", czy "Kopnij mnie jeszcze". Miesiąc później miał miejsce wyjątkowo gorąco przyjęty koncert na festiwalu w JAROCINIE. Praktycznie prosto stamtąd zachrypnięci, choć zadowoleni po raz drugi popłynęli do portu w Gdyni, aby w Modern Sound nagrać piosenki na płytę, zoologicznie nazwaną "INSEKTY". Tym razem w starym grodzie Kraka znalazła się firma, która poczuła ducha muzyki FARBEN LEHRE, o wdzięcznej nazwie Music Corner. "INSEKTY" ujrzały światło dzienne w marcu'95. Zanim to nastąpiło, w listopadzie'94 zespół po raz pierwszy pojawił się na scenie festiwalu ODJAZDY, w katowickim Spodku, dając bardzo dobry, podobający się festiwalowej publiczności koncert. W maju'95 grupę opuszcza gitarzysta Paweł Małecki.

Rok 1996 (jak na dziesięciolecie przystało) okazał się bardzo płodny w burzliwej historii FARBEN LEHRE. W lutym, w czteroosobowym składzie odbyła się dwutygodniowa sesja nagraniowa w studio Winicjusza Chrósta w Sulejówku, w wyniku której powstała zdecydowanie najostrzejsza i najbardziej bezkompromisowa płyta w dorobku kapeli, prowokacyjnie zatytułowana "ZDRADA". Suwakami tym razem zawodowo zabawiał się Jarek "Smok" Smak z bojowej grupy POST REGIMENT. Subtelnych dźwięków, płynących z altówki gościnnie dostarczyła blondwłosa Magda Brudzińska (znana ze współpracy z zespołami SID i SIRRAH), grająca i śpiewająca w nastrojowej kompozycji "Nowy dzień". Do Sulejówka pofatygował się również niejaki Zygzak, z legendarnej załogi punkowej TZN XENNA, dając głos w songu "Gazety mówią", z repertuaru tej pionierskiej formacji. "ZDRADA" wyszła na jaw w czerwcu'96, ponownie za sprawą krakowskiego Music Corner'a. W tym samym miesiącu, przy okazji klubowego festiwalu polskiej kultury alternatywnej w stolicy Niemiec - BERLIN "został zdobyty". FARBEN LEHRE wystąpiło tam obok takich wykonawców jak HOMO TWIST, PUDELSI oraz JESUS CHRYSLER SUICIDE. Udział w tej prestiżowej imprezie stanowił sympatyczny akcent, wieńczący dziesięciolecie zespołu, podobnie jak występ na największym koncercie w tej szerokości geograficznej czyli na Przystanku Woodstock w Szczecinie-Dąbiu. Niemniej fascynujące było zagranie wspólnego koncertu z nieśmiertelnymi bardami punk-rocka, wiecznie zbuntowanymi Szkotami czyli EXPLOITED, co miało miejsce w krakowskiej hali WISŁY, we wrześniu'96. To wydarzenie zapoczątkowało serię jubileuszowych koncertów, jakie grupa zagrała wraz z kilkoma zaprzyjaźnionymi kapelami, odwiedzając, min. Łódź, Wrocław, Siedlce, Białą Podlaskę, Legnicę, nie zapominając - rzecz jasna - o rodzimym (choć nie zawsze kochanym) Płocku, gdzie tym razem gościny udzielił Teatr Dramatyczny. W niniejszym przedsięwzięciu FARBEN LEHRE wspomagali aktywnie muzycy zespołów STRAJK, HURT, PSY WOJNY, DOCTORS i the BUTELS. W styczniu 1997 FL pojawia się na jednej scenie obok kolejnej punkowej legendy - GBH, podczas koncertu na Punkowej Orkiestrze Świątecznej Pomocy w Krakowie.

Dotychczasowa fonograficzna karta grupy okrywała tajemnicą początkowy okres działalności z lat 1986-1990. W celu ożywienia tej "białej plamy" swojej historii wiecznie młodzi muzycy, zebrawszy stare nagrania z garażu, pierwszych prób i koncertów postanowili je rozpowszechnić za pośrednictwem zaprzyjaźnionej firmy Psy Wojny Records. Tak powstała szósta z kolei kaseta FARBEN LEHRE "GARAŻÓWKA", pieczętująca 10 lat wspólnego grania, na której znalazły się, min. stare, garażowe wersje piosenek "Helikoptery", "Młodzi końca wieku" czy "Ulice milczą". W czerwcu'98 na zaproszenie Polonii włoskiej kapela zagrała na plenerowej imprezie w MEDIOLANIE. W ślad za tym pojawiła się propozycja odbycia konkretnej, klubowej trasy koncertowej po północnych Włoszech, pod koniec 1998 roku. Na przełomie listopada i grudnia FARBEN LEHRE wystąpiło przed publicznością takich miast jak MEDIOLAN (trzykrotnie), PADWA, GENUA, WENECJA, BERGAMO i CERMENATE. Koncerty cieszyły się dużym uznaniem licznie zgromadzonej włoskiej publiczności, jednak po powrocie do kraju Wojciech Wojda postanawia rozstać się z kolegami i zawiesić działalność FARBEN LEHRE. Po krótkiej, kilkumiesięcznej przerwie zespół wznawia próby w nowym, odmłodzonym składzie: Wojciech Wojda - śpiew, teksty, Konrad Wojda (STRAJK) - gitara, śpiew, Jacek Trafny (STRAJK) - perkusja oraz Filip Grodzicki (PODWÓRKOWI CHULIGANI)- bas. Nowi ludzie to świeża krew, nowa energia, nowe pomysły czyli po prostu NOWA JAKOŚĆ. W maju 2000 grupa nagrywa w "Sensacyjnym Studiu" w Starych Zrębach dwie premierowe piosenki: "Matura 2001" oraz "Miasto końca wieku", stanowiące preludium do kolejnej, siódmej płyty. W lipcu 2000 ukazuje się wakacyjny singiel z "Piosenką leniwych słoni", luźną przeróbką "Summertime blues" Eddi'ego Cochrana. Koniec maja 2001 owocuje premierą najświeższej i najzdrowszej płyty FARBEN LEHRE o przewrotnym tytule "ATOMOWE ZABAWKI". Oprócz singlowych utworów takich jak "Nowe helikoptery", "Wiecznie młodzi", czy "Matura 2001" na szczególną uwagę zasługuje zaskakujące wykonanie piosenki z repertuaru niezapomnianego Adolfa Dymszy "A u mnie siup, a u mnie cyk", wyjątkowo dynamiczne "Atomowe zabawki", "To nie Ameryka" oraz niepowtarzalnie transowa "Rozkołysanka". Całe fonograficzne przedsięwzięcie firmuje sam zespół oraz zaprzyjaźniona agencja reklamowa Michał Kublik Marketing. Na początku czerwca 2001 FARBEN LEHRE udanie supportowało warszawskiemu koncertowi DIE TOTEN HOSEN, natomiast 1-ego września wiecznie młodzi muzycy pojawili się na III-ej edycji elitarnego, dwudniowego "FlingernPunkRockFestival" w Düsseldorfie, w klubie "AK47", gdzie z powodzeniem wystąpili obok kilkunastu czołowych niemieckich formacji punkowych...

Swoje XV-lecie istnienia zespół postanowił uczcić w wyjątkowy sposób. Jednocześnie ukazały się wydane własnym sumptem dwa jubileuszowe wydawnictwa pod wspólnym szyldem - "WIECZNIE MŁODZI": Płyta zawierająca 15 piosenek, wcześniej wydanych na siedmiu kolejnych albumach oraz pierwszy tomik Wojciecha Wojdy, na który złożyło się 96 tekstów jego autorstwa, napisanych w latach 1986 - 2001. Z kolei 20 października w płockim Teatrze Dramatycznym kapela dała spektakularny, ponaddwugodzinny koncert, z udziałem byłych muzyków FL oraz gości specjalnych w postaci, min. Muńka Staszczyka (T.LOVE), Andrzeja "Kobry" Kraińskiego (KOBRANOCKA), zespołu STRAJK oraz... Płockiej Kapeli Podwórkowej. Ten najdłuższy w XV-letniej historii koncert można spokojnie uznać za jeden z najciekawszych i najbardziej udanych występów scenicznych FARBEN LEHRE. Tuż przed nadejściem wiosny, 5-ego marca 2002 grupa występuje w warszawskim klubie "Proxima", jako support przed punkrockową legendą z Wielkiej Brytanii - VIBRATORS. Z kolei w pierwszym dniu lata, 21 czerwca 2002 FL i płocka formacja MEDUSA pojawiają się na corocznym we Francji święcie muzyki w miejscowości AUXERRE, dając udany koncert przed kilkusetosobową francuską publicznością. We wrześniu 2002 powracają do zespołu gitarzysta Robert Chabowski (po dziewięciu latach przerwy) oraz w miejsce Jacka Trafnego, perkusista Adam Mikołajewski (po około czteroletniej absencji). W tym składzie FARBEN LEHRE będzie przygotowywać materiał na swoją kolejną płytę. 12 stycznia 2003 roku FL po raz kolejny pojawia się na Punkowej Orkiestrze Świątecznej Pomocy w Krakowie, gdzie obok wielu znanych polskich zespołów punkrockowych wystąpiły legendarne formacje, takie jak U.K.SUBS, VIBRATORS i szkockie Oi POLLOI. Na przełomie marca i kwietnia 2003 płoccy muzykanci okupowali "Kokszoman Studio" w Warszawie, w którym zarejestrowali 12 premierowych kompozycji plus cover DIE TOTEN HOSEN/KOBRANOCKI - "I nikomu nie wolno się z tego smiać", gdzie gościnnie zaśpiewał i zagrał na gitarze Andrzej "Kobra" Kraiński. W wyniku bliskomiesięcznej pracy studyjnej powstał najbardziej optymistyczny materiał w historii FARBEN LEHRE zatytułowany "POZYTYWKA". Z nowych kompozycji na szczególne wyróżnienie zasługuje tytułowa, bardzo rytmiczna "Pozytywka", przyjemne "Pankregeparty", załoganckie "Spodnie z GS-u", prowokacyjny i bezkompromisowy "Judasz", frywolna "Niepiosenka" czy hipnotyczno-klimatyczna "Magia", gdzie głosu użyczyła operowa wokalistka - Małgosia Tomczak-Banachowicz. Nowa płyta to pewnego rodzaju zapowiedź nowego myślenia, nowego sposobu grania FL, którego nazwa nawiązuje do "marley'owskiego" hasła: pank-rege-party. Wspomniany styl będzie wyznaczał kolejne przystanki na muzycznej drodze FARBEN LEHRE.

16 maja 2003 roku - niemal w przeddzień wydania "POZYTYWKI" - nakładem niezależnej oficyny wydawniczej Dywizja Kot ukazała się dwupłytowa reedycja pierwszych albumów "BEZ POKORY/MY MASZYNY. Oprócz 37 kawałków audio na powyższym wydawnictwie pojawia się ciekawie pomyślany i przygotowany dodatek multimedialny, na którym znaleźć można, min.: 4 teledyski (w tym koncertowy clip do utworu "Matura 2003"), video-fragment płockiego koncertu "SAMO ŻYCIE" z 1994 roku czy kilka historycznych fotek. Warto zaznaczyć, że debiutancki krążek "BEZ POKORY" w ten sposób doczekał się swojej wersji w postaci CD (wcześniej pojawił się jedynie na kasecie i płycie analogowej). 29 maja 2003 światło dzienne ujrzała kolejna studyjna płyta FARBEN LEHRE - "POZYTYWKA", której wydawcą okazała się niezależna warszawska firma Offmusic. W czerwcu 2003 odbyła się spora trasa koncertowa obejmująca kilka dużych miast, min. Warszawę, Łódź, Poznań, Gdańsk czy Rzeszów, natomiast 12 lipca 2003 FL wzięło udział w festiwalu "Pod Kremencom", w słowackiej NOVEJ SEDLICY obok wielu, znaczących na tamtym rynku zespołów, min. INE KAFE, SMOLA A HRUSKY, EXTIP czy czeska HOUBA. Tuż po wakacjach, na początku września 2003, FL po raz drugi w swojej historii z powodzeniem wystąpiło na V edycji FlingernPunkRockFestival w Düsseldorfie, gdzie tym razem na scenie pojawiło się kilka nietuzinkowych niemieckich formacji (min. RASTA KNAST, BOONARAAAS) oraz gość specjalny z Anglii the BLAGGERS. 13 i 15 grudnia 2003, na zaproszenie grupy PIDŻAMA PORNO Wojciech Wojda gościnnie wystąpił na warszawskich i poznańskich XVI-tych urodzinach tego zespołu. Wspólnie z Grabażem zaśpiewał "Marhef w butonierce" oraz stary przebój duetu EURYTHMICS - "Here Comes the Rain Again". Pod koniec lutego 2004 FARBEN LEHRE razem z zespołami PROLETARYAT oraz HABAKUK wyruszyło na miesięczną trasę koncertową PANKREGEPARTY TOUR 2004 po 14 największych miastach Polski, odwiedzając Warszawę, Łódź, Kraków, Poznań, Katowice, Wrocław, Szczecin, Gdańsk, Toruń, Lublin, Opole, Olsztyn, Białystok czy Rzeszów. Trasa okazała się pełnym sukcesem frekwencyjnym - obejrzało ją ponad 7000 ludzi. Podczas wszystkich koncertów była sprzedawana okazjonalna płyta "PANKREGEPARTY", zawierająca po kilka utworów i teledysków wszystkich trzech kapel.

14 czerwca 2004 roku, ponownie za sprawą dzielnej Dywizji Kot na rynku pojawiła się kolejna dwupłytowa, bardzo profesjonalnie wydana reedycja albumów "INSEKTY/ZDRADA". Oprócz kawałków z wymienionych płyt można na niej znaleźć wiele nagrań z płockiego koncertu "SAMO ŻYCIE", zaś na prezentacji multimedialnej obejrzeć 4 teledyski (min. "Nierealne ogniska" z 1993 roku), fragment pamiętnego koncertu z POŚP w Krakowie z 1996 roku oraz parę archiwalnych zdjęć. W drugiej połowie czerwca 2004 roku Robert Chabowski z powodów obiektywnych definitywnie przestał pełnić rolę gitarzysty FARBEN LEHRE i zespół ponownie stał się kwartetem. Zatem już w czterosobowym składzie "chłopaki z Mazowsza" wystąpili przed polsko-niemiecką publicznością w Hilden koło Düsseldorfu. Pod koniec lipca udali się na Słowację, gdzie wzięli udział w dużym koncercie dla kilku tysięcy osób "Rock pod Sninskym Kamenom" w Sninie, grając min. u boku czołowych formacji punkowych z kraju naszych południowych sąsiadów: INE KAFE i SLOBODNA EUROPA. Po tych zagranicznych wojażach nadszedł czas na kolejny (po 8 latach przerwy) egzamin przed ogromnym kilkusettysięcznym audytorium na Przystanku Woodstock, który tym razem odbył się w Kostrzynie nad Odrą. FARBEN LEHRE zagrało tam dwukrotnie (na dużej i małej scenie). Z racji wyjątkowej wymiany pozytywnych wibracji między publiką a kapelą oba koncerty na trwałe zapiszą się w historii jako bardzo udane i niezapomniane. Na jesieni 2004 roku muzykanci z Płocka ruszyli w jubileuszową trasę, z okazji 18-lecia istnienia... Najbardziej spektakularne okazały się koncerty z udziałem zaproszonych gości, które odbyły się w Płocku, Krakowie, Warszawie i Łodzi. Na scenie obok jubilata pojawiły się takie zespoły jak: CELA NR 3, BLADE LOKI, PSY WOJNY, DEE FACTO, ULICZNY OPRYSZEK, 150 WATTS, CHE!, POGROMCY WDÓW I SIEROT oraz Dżej Dżej (BIG CYC & CZARNO-CZARNI), Broda (HABAKUK) i DJ Beny. Okres jesienno-zimowy 2004 roku okazał się jednym z bardziej obfitych w granie "na żywo" w całej dotyczasowej historii FL. Jako godny uwagi uznać należy wyjątkowo energetyczny występ na stricte reggae'owym festiwalu WINTER REGGAE w Gliwicach oraz dwa kolejne (poprzedni odbył się w 2001 roku) koncerty u boku zasłużonej niemieckiej formacji punkrockowej DIE TOTEN HOSEN w warszawskiej Stodole i rzeszowskiej Akademii. Łącznie od 1-ego października do 19 grudnia FARBEN LEHRE dało 25 koncertów w całej Polsce.

Wiosna 2005 roku to kolejny okres koncertowej aktywności FL. Tym razem płoccy muzycy byli głównym pomysłodawcą dużej trasy PUNKY REGGAE live, na której pojawili się na jednej scenie razem z formacjami AKURAT oraz HAPPYSAD. Wspólnie te trzy zespoły (oraz zaproszeni goście) odwiedziły 17 największych polskich miast (min. Warszawę, Łódź, Katowice, Kraków, Szczecin, Poznań i Rzeszów). Wszystkie koncerty cieszyły się niepowtarzalną atmosferą i wyjątkowo dużą frekwencją. W wakacje 2005 roku FARBEN LEHRE po raz pierwszy wystąpiło na festiwalu Nie Zabijaj w Starym Oleśnie. Jednocześnie w lipcu, w Studio X w Olsztynie płoccy muzycy zarejestrowali materiał na nową płytę. Dokładnie 11 września 2005 roku, nakładem wrocławskiej firmy ROCKERS PUBLISHING ukazał się kolejny studyjny album "FARBENHEIT", tytułem nawiązujący do głośnego i kontrowersyjnego filmu Michael'a Morre'a "Fahrenheit 9/11". Zawartość muzyczna tego krążka to mieszanka punkowo-reggae'owa, z jednej strony nawiązująca do dwóch poprzednich wydawnictw, a z drugiej do wczesnych dokonań zespołu. Do utworu "Terrorystan" powstał najciekawszy - jak dotychczas - videoclip FL, natomiast jesienią grupa wyruszyła w swoją najdłuższą trasę promocyjną, na którą złożyło się 45 klubowych koncertów i ponowny udział na Festiwalu Winter Reggae w Gliwicach. Należy odnotować, iż na początku listopada "Chłopaki z Mazowsza" ponownie mieli niewątpliwą przyjemność zagrać trzykrotnie na jednej scenie u boku legendarnych Szkotów z EXPLOITED oraz znanej niemieckiej formacji DRITTE WAHL. Tym razem zespoły spotkały się w Gdynii, Warszawie i Krakowie.
17 lutego 2006 ruszyła w Polskę (odwiedzając 30 miast) kolejna edycja PUNKY REGGAE live. Obok gospodarzy, tym razem pojawiły się na niej trzy zaprzyjaźnione podmioty: AKURAT, ZABILI MI ŻÓŁWIA oraz CAŁA GÓRA BARWINKÓW.

Muzyka FARBEN LEHRE jest energiczna, melodyjna, pełna radości grania i wolna od kompleksów. Ostre, aczkolwiek przystępne dźwięki oraz garść szczerych słów stanowią próbę duchowego porozumienia się z drugim człowiekiem. Muzycy nie ukrywają swoich fascynacji twórczością: SEX PISTOLS, RAMONES, CLASH, POGUES, DEAD KENNEDYS, BAD RELIGION, RANCID, GREENDAY, SKA-P, UKRAINIANS, U2, CLAWFINGER, pamiętając o NIRVANIE, R.E.M., NEW MODEL ARMY czy ROLLING STONES. Ważniejsze utwory FARBEN LEHRE to: "Helikoptery", "Egoiści", "Nierealne ogniska", "Handel", "Nowy dzień", "Rozkołysanka", "Wiecznie młodzi", "Matura 2001", "Pozytywka" czy "Judasz".

Post został pochwalony 0 razy

Lubię czasem posłuchac Razz

Post został pochwalony 0 razy

kiedys sluchalem ... teraz niezabardzo... takie hujowe sie zrobilo jakies...

Post został pochwalony 0 razy

Pomyślałem że nie może zabraknąć tego zespołu tu w tym dziale Smile

ja wprost ubóstwiam hehe Smile

może nie wszystkie piosenki ale jak dla mnie Farbeni są zajebiści Smile

chyba jeden z moich ulubionych zespołów polskich.

Post został pochwalony 0 razy

" nikt na świecie nie ma takich spodni jak ja... "

Post został pochwalony 0 razy

Ano super to piosenka Smile

fajnie się zaczyna.Ale ja uwielbiam Judasza Smile

a apropo tych spodni,to szukam fioletowych i znaleźć nie moge hehe Wink

Post został pochwalony 0 razy

heh farbeni są fani Very Happy

a że co?

fioletowych spodni szukasz czyś ty zwariował hehe Smile

Post został pochwalony 0 razy

no fajna ta piosenka jest z tymi spdniami Smile

ale tylko ta Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ano szukałem ale się rozmyśliłem hehe Wink

kupie se jakie bojówki fajne Wink

Tak wogóle to dzisiaj w Płocku koncert z okazji 20 lecia Farbenów.

Post został pochwalony 0 razy

	Krl napisał:
	no fajna ta piosenka jest z tymi spdniami ale tylko ta

jest jeszcze parę fajnych Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Jak to tylko ta hehe Wink

ja wprost przepadam za ich muzą,są zajebiści,mają to coś,co mi się podoba.

Post został pochwalony 0 razy

"nie lubie hepisedow nie lubie farben lere,wypierdalac w cholere" Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

ułaaaa...co tak ostro Question

Post został pochwalony 0 razy

A se Mati ni lub heh Razz

ja tam obydwa te zespoły uwielbiam i huj wam w dupe hehe Razz

bez urazy oczywiście,bo każdy ma swoje zdanie Very Happy

Apropo,w sobote zakupiłem płyte Farbenów Farbenheit i to moja pierwsza ich oryginalna płyta i nie ostatnia heh.Ja tam jestem zachwycony Smile

m.in. oprócz tych promujący płytę najbardziej wpadły mi w ucho Kwiaty oraz Siła w nas Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

niom grają fajnie lubie posłuchac ;P

Post został pochwalony 0 razy

ooo czaisz mati Very Happy

mam całą plyte Rdzy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

ta badz chuju kiedys na gg to mi przeslesz

Post został pochwalony 0 razy

spoko

siedze na niewidocznym czasem Razz

Post został pochwalony 0 razy

to jak mnie zobaczysz dostepnego to mozesz zagadac palko

Post został pochwalony 0 razy

ej pogadajcie se na pw na ten temat a nie ...

Post został pochwalony 0 razy