Forum www.buraq.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Paprika Korps

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.buraq.fora.pl Strona Główna » Gatunki muzyczne / Reggae Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Paprika Korps
Autor Wiadomość
mariusz
Najlepszy kumpel
Najlepszy kumpel



Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3471
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5

Post Paprika Korps
Początki Paprika Korps sięgają srogiej zimy 1995 roku kiedy to umożliwiono nam spełniać się we wbrew pozorom skromnej filii opolskiego domu kultury. Skład zespołu (Po licznych komplikacjach, roszadach, powitaniach i pożegnaniach) stworzyli w końcu Marcin Matlak - gitara i wokal, Łukasz Rusinek - gitara, Błażej Kowalski - gitara, Tomek Krawczyk - gitara basowa i Robert Cichy - perkusja i wokal. I w takim mniej więcej składzie zagraliśmy nasz pierwszy koncert wraz z zespołem NARD na wieczorku ,tyleż wątpliwej co niekonwencjonalnej, poezji Wojciecha Koronkiewicza. Odbyło się to w klubie Dworek w Opolu, który był wówczas Mekką przeróżnej maści anarchistów, rasta, zielonych i innych wariatów.

Później potoczyły się nie warte raczej wspominania koncerty to na szkolnych "Występach Zespołów Rockowych" to na festynach MDK z różnych hucznych okazji typu Dzień Bibliotekarza. Pozytywnie z tamtego okresu odznaczył się jedynie wesoły przegląd w Kędzierzynie, na którym to Robert zasłużył sobie na nie lada podziw zagrawszy bezbłędnie cały repertuar w stanie surowo Besofen. Tak czy owak nie wygraliśmy tam nic. Cichego pożegnaliśmy jesienią 96 roku na innym przeglądzie w niedalekim Ozimku. Robert pochłonął się w ciemniejszej stronie muzyki grając do dziś hard-core w Dirty Dumpling. Na jego miejsce dołączył do nas Olek Żeliźniak.

Od tego momentu PK rozpoczęła w końcu intensywną działalność. Olek tchnął w nas nowy zapał, poruszył naszymi zaśniedziałymi umysłami i już w grudniu zagraliśmy jeden z naszych najmilszych, przełomowy koncert ponownie w opolskim Dworku wraz z THC-X i Jusznikt. Fenomen tego klubu polegał na tym że do sali o rozmiarach małego pokoju sprzedawano około stu wejściówek, Co dawało jakieś dwa razy tyle w środku. Niepowtarzalny klimat tego miejsca nigdy chyba w jego historii nie zawiódł. Niestety nie zagraliśmy już więcej w Dworku, niedługi czas potem bowiem klub upadł i znów stał się nudnawą Jazzową kafejką z niemiłą obsługą.

Na początku 97 roku PK wzbogaciła się na chwilę o trębacza. Był nim Adam z Garderoby. Był to człowiek o niewiarygodnym talencie, ale i również o zapale, który przerastał dwukrotnie jego szczerość. Zagraliśmy z nim jeden tylko koncert na dzień wiosny w Namysłowie w 1997 roku. Wtedy też pierwszy raz zagrała z nami Ewka flecistka z THC-X. I niedługo potem w czerwcu nagraliśmy z nią nasz pierwszy materiał w Studiu Czad w Swarzędzu.

Jesienią wystąpiliśmy znów na przeglądzie w Ozimku tym razem jednak opuściliśmy ten nieszczęsny festiwal wyróżnieni nagrodą publiczności. Pierwsza nagroda za to przypadła zespołowi Dziad Borowy za niekonwencjonalność wypowiedzi. Polegała ona po prostu na tym, iż wokalista piszczał, skrzeczał i pierdział do mikrofonu. Zespół ten ponoć powstał tydzień przed festiwalem w celu pokpienia sobie z niego. W ten oto łatwy sposób chłopaki z Dziada wzbogacili się o parę milionów, ówczesnych starych złotych.

Wielka Powódź urozmaiciła nasze granie w MDK-u o wiele artystycznych doznań. Pomijając nawet mistyczne brzmienie popowodziowej perkusji natchnienia dostarczały nam coraz to ciekawsze miejsca do prób w odremontowywanym Domu Kultury. Poczynając na klitce wielkości toalety poprzez solidnie okwiecone kuchnie i sale "ciemne" w pełnym tego słowa znaczeniu kończąc na przestronnym pokoiku z nachalnie umieszczoną na samym jego środku Wielką Brązową Szafą. Inspiracji nie brakowało toteż staraliśmy się uatrakcyjnić brzmienie Papryki mocno już nadwerężone odejściem Błażeja i Ewki. W poszukiwaniach natrafiliśmy na Piotra Maślankę udzielającego się w Zdzieszowickiej kapeli NBS. Początkowo na wokalu, później i na organach dodał PK rumieńców i w końcu udało się nam wytworzyć swój własny styl. Z jego pomocą nasz repertuar szybko napęczniał i już w czerwcu 1999 nagraliśmy drugą płytę "Kolejny Krok" również w Swarzędzkim "Czadzie". Materiałem został zinteresowany Sławek Pakos i to właśnie nakładem jego firmy - W Moich Oczach kaseta "Kolejny Krok" ukazała się w sprzedaży. Płyta ta zyskała bardzo dobre opinie w pismach muzycznych.

Wydanie płyty zmieniło więc sporo w kwestii ilości granych przez nas koncertów. Jeszcze pod koniec roku 1999 dostaliśmy zaproszenie na pierwszy duży festiwal - "Winter Reggae" w Gliwicach. Ten wskrzeszony pomysł znakomicie sprostał jeżeli nawet nie przerósł swojej legendy. Do dziś miło powspominać ten niepowtarzalny klimat kiedy przygasły światła i cała sala odśpiewała przy akustycznej gitarze wiecznie jeszcze aktualny Redemption Song. Cały koncert został zarejestrowany i wydany później przez ZIMA RECORDS. Poza dwoma naszymi piosenkami, można tam usłyszeć wykonany wspólnie z Mercedesem z legendarnego R.A.P.'u kawałek "Dreadman is gone".

11 sierpnia 2000 roku wyruszyliśmy w naszą pierwszą trasę koncertową. Przejechaliśmy dookoła Polski ponad 2500 km, grając 14 koncertów w całym kraju.

W każdym z tych miejsc spotykaliśmy się z innym klimatem, inną mentalnością. Przekonaliśmy się również jaka piękna i zróżnicowana jest nasza matula ojczyzna, jak czasami dziwni potrafią być niektórzy nasi rodacy, i jakie ciekawe figle potrafi płatać los. Tak czy owak do domu przywieśliśmy wesołe wspomnienia. Pod koniec roku 2000 poza bardzo udanym koncertem w Krakowie, zaliczamy jeszcze pierwszy zagraniczny koncert, tuż za granicą polsko-niemiecką w Görlitz.
Ogółem w 2000 roku udaje nam się zagrać 34 koncerty.

30 marca 2001 zagraliśmy na przełomowym festiwalu w Dreźnie "Back to the roots festival" wraz z Yellow Umbrella z Niemiec i Western Special z Francji. Pierwsza połowa 2001 roku to także czas nagrywania drugiej płyty. Nagrywamy ponownie w Studio Czad w Swarzędzu. Nagrany został wówczas specjalny utwór na żywo z Montego Bay z zapowiedzią sławnego MC Adama Makonnena. Na płycie pojawiły się 4 remiksy autorstwa najciekawszych polskich dub realizatorów (Yama ze Wszystkich Wschodów Słońca, Dziura z Joint Venture Sound System, DJ Adamus z Pozytywki i Dr Emzetka). Płyta nazywa się "Przede wszystkim muzyki" a jej premiera odbyła się 10 sierpnia 2001 roku. Tak jak w przypadku poprzedniego nagrania wydana została przez W Moich Oczach.

Poza rewelacyjnymi jej recenzjami w prasie ucieszyło nas również to, że utwór "Facts of life" stał się nawet powerplayem w polskiej stacji promującej wówczas muzykę niezależną - "Radiostacji".

Pod koniec roku zagraliśmy 20 koncertów promujących nową płytę, w tym trasę 7 koncertów w Niemczech wraz z kapelą z Niemiec i Bułgarii. Tarasa ta została zorganizowana przez niemiecką organizację Impreuna.

Rozpoczyna to trwający szczęśliwie do dzisiaj okres aktywności koncertowej Paprika Korps. Na początku roku gramy trasę wiosna-lato'2002 na którą składa się 21 koncertów w Słowenii, Chorwacji, Niemczech, Czechach i Polsce. Latem dosyć niespodziewanie przejeżdżamy 9000 km odwiedzając Danię, Finlandię, Rosję, Łotwę, Chorwację i Niemcy oraz grając na kilku polskich festiwalach.

Po zakończeniu owej trasy powstała koncepcja utworzenia Karrot Kommando, zajmującego się zapraszaniem do Polski zespołów które poznaliśmy na naszych trasach, i wydawaniem naszych nagrań.

Jesienią 2002 roku po raz pierwszy wyjeżdżamy tak daleko na wschód i odwiedzamy Moskwę. Poza kilkoma koncertami w Niemczech do końca roku udaje się nam jeszcze zagrać małe trasy po Słowenii i Belgii

W roku 2003 kontynuujemy nasze podróżniczo-koncertowe koncepcje. I tak w kwietniu udaje się nam wyjechać na dłuższą trasę po Bałkanach, gdzie po raz pierwszy gramy w Bośni i Hercegowinie, Serbii, Rumunii i Węgrzech oraz wracamy do ulubionych miejsc w Słowenii i Chorwacjii. Latem natomioast gramy najdłuższą trasę koncertową. Miesiąc w trasie i Europa zjechana od wschodu przez północ na zachód, czyli przez Moskwę, koło podbiegunowe w Finlandii, do Belgii a stamtad samolotem do Irlandii.

Jesienią ograniczamy aktywność koncertową i skupiamy się na tworzeniu piosenek na nową płytę, którą szczęśliwie udaje się nam nagrać w grudniu 2003 w Studio Q w Pile i wydać w marcu 2004'ego roku pod nazwą "Telewizor". Na płycie udziela się w utworze "Don't Trust" sekcja dęta z zaprzyjaźnionej Yellow Umbrelli. Również można na niej usłyszeć sample z pierwszej anty-amerykańskiej demonstracji w Bagdadzie nagranej osobiście przez Dub Majora Yamę.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 16:03, 29 Sie 2006 Zobacz profil autora
winiak
Administrator
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 6907
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Piździwólki
Płeć: Kobieta

Post
yyy nieprzepadam


Post został pochwalony 0 razy
Śro 13:31, 30 Sie 2006 Zobacz profil autora
mariusz
Najlepszy kumpel
Najlepszy kumpel



Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3471
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5

Post
A ja tam nawet lubię heh Smile


Post został pochwalony 0 razy
Wto 16:37, 05 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.buraq.fora.pl Strona Główna » Gatunki muzyczne / Reggae Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin